30 maj 2016

Najlepsi z najlepszych, czyli garść fantastycznych linków.


Podczas dość burzliwych dyskusji związanych z ostatnim MaRudnym wpisem poruszony został temat ludzi, którzy mogliby być potencjalnymi drogowskazami dla czytelnika poszukującego informacji o dobrej fantastyce. Lista, którą za chwilę wam przedstawię jest takim moim subiektywnym zbiorem miejsc wartych uwagi, ale zanim przejdę do ich wymieniania chciałabym napisać co sprawia, że czytuję czyjeś teksty regularnie lub wybiórczo. Zapewne dla większości z was będą to sprawy oczywiste, niemniej wolę kilka kwestii wyjaśnić choćby po to, by uniknąć nieporozumień.
Co zatem sprawia, ze wiecznie MaRudząca Silaqui kogoś odwiedza, a czasem wręcz z niecierpliwością czeka na kolejne teksty?

24 maj 2016

Klęska urodzaju



Nowy wspaniały świat: bez zbytniego wysiłku, niemalże bez wychodzenia z domu mamy dostęp do setek książek i tysięcy artykułów o książkach. Dzięki powszechności Internetu i urządzeniom mieszczącym się w kieszeni w ciągu kilku minut możemy dowiedzieć się praktycznie wszystkiego. Już nie trzeba biegać po bibliotekach w poszukiwaniu wyjątkowo rzadkiej książki, nie musimy przedzierać się przez biblioteczne katalogi by odnaleźć opracowanie tej czy innej lektury. Wydawałoby się, że są to idealne warunki ku temu, by przeciętny czytelnik (w domyśle – fantasta) z powodzeniem mógł rozszerzać swoje horyzonty i poznawać wszystko to, co poznania jest warte, a czasem wręcz niezbędne.