Zabawna sprawa z tą całą fantastyką: z jednej strony niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych „przełomowych i wyjątkowych” nowościach, z drugiej natomiast kilka wydawnictw (o ile się nie mylę, to całe cztery sztuki) oferuje nam odświeżone wersje starych powieści stanowiących podwaliny współczesnej literatury fantastycznej. Dzisiaj jednak pominiemy wszystko to, co dobrego dla miłośników klasyki robią Rebis, Solaris, MAG i Book Rage, gdyż spojrzymy na literaturę nie jako typowy czytelnik a jako słuchacz. Dzisiaj bowiem przeczytacie odrobinę maRudzenia na temat trzech audiobooków składających się na „Trylogię kosmiczną”: klasykę klasyki polskiej science fiction, napisaną tak dawno, że tylko niektóre dinozaury mogą spokojnie nazywać się jej rówieśnikami. Początkowo plan wyglądał tak, by książki przesłuchać, przemyśleć i pójść dalej (w kolejce do czytania czeka Petecki, Aldiss, Wiśniewski-Snerg i Wnuk-Lipiński), ale podobno Kroniki mają wrócić do świata żywych. Słowo się rzekło, ktoś tam czeka na ten właśnie konkretny tekst, zatem… zaczynamy!