Kochani!
Korzystając z dobrodziejstw współczesnej techniki i walcząc z internetowym wykluczeniem piszę te kilka słów. W szczególności kieruję je do osób zaangażowanych w Eksplorując nieznane: śledzę wasze recenzję, cieszę się z nowych uczestników i zapewniam, że w maju pojawi się aktualizacja bazy recenzji.
Nie przejmujcie się moim milczeniem, jestem, czytam i kibicuję.
I nawet po miesięcznym kryzysie napisałam nową recenzję (ale tutaj muszę odesłać was do karty książki "Osierocone światy" na Fantasta.pl)
Trzymajcie się ciepło i mam nadzieję, że już niedługo w pełni do was wrócę. Zwłaszcza, że tęsknicie, prawda???
1 kwi 2014
Światło cieni, Rafał Dębski
Tytuł:Światło cieni
Autor:Rafał Dębski
Seria wydawnicza:Horyzonty Zdarzeń
Wydawnictwo:Rebis
Data wydania: 01.04.2014
Ilość stron:272
Moja ocena:4/6
Z polską literaturą science fiction nie dzieje się dobrze: do niedawna na rynku liczyły się praktycznie dwa wydawnictwa wypuszczające książki opatrzone rodzimym nazwiskiem i wpisujące się w nurt fantastyki naukowej. Od jakiegoś czasu pojawiło się jednak światełko w tunelu w postaci nowej serii Rebisu o jakże przyjemnie dla ucha brzmiącej nazwie Horyzonty zdarzeń. Z notek prasowych i wpisów w mediach społecznościowych dowiedzieć się mogliśmy, że oto wydawane będzie nasze SF, a wśród nazwisk uczestników owego procederu pojawili się między innymi tacy autorzy jak Marcin Przybyłek, Robert Szmidt, Andrzej Zimniak czy otwierający serię Rafał Dębski. Znane nazwiska to jednak niekoniecznie muszą świadczyć o sukcesie serii, jednak Światło cieni Dębskiego stanowi przyzwoite rozpoczęcie nowego projektu.