Coś mnie tknęło, coś szeptało od bardzo dawna i męczyło, by zmienić coś w Kronikach. A dokładniej ich wygląd: zmęczona byłam starym szablonem, ciągle było mi czegoś za dużo. Przez następne kilka dni będę trochę eksperymentować, proszę zatem o cierpliwość i ewentualne wskazówki.
W obecnym szablonie kilka rzeczy wymaga drobnej kolorystycznej kosmetyki (jak choćby menu), na szczęście wiem, jak sobie z tym poradzić.
Nie wiem tylko, czy zostanę przy aż tak jasnym szablonie, może poszukam czegoś w szarościach, może w brązach ^^
Jeszcze raz: cierpliwości moi drodzy :D
Ostatnio bawiłam się w zmianę szablonów i myślałam, że zwariuję. Te gotowe, które krążą w sieci często mają czcionki bez polskich znaków, a w tak zmodyfikowanych szablonach to już nie wiem jak te czcionki zmienić. W końcu palnęłam to w cholerę i zostałam przy najprostszej wersji jakiej się da :)
OdpowiedzUsuńJa wiele rzeczy potrafię zmienić sama, a czego nie potrafię, to mi podpowiedzą, a i tak już nie nerwy biorą od tego szperania w kodzie :P
UsuńPrzepraszam, że się narzucam tak jakoś, ale ja mam ultraminimalizm pod adresem http://instrumentysamotnosci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoże zainspiruję jakoś?
pzdr
Taki ultra-ultra to jednak nie dla mnie ^^ Ale dziękuję :D
UsuńDziałaj, działaj, na pewno coś fajnego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńPS. Wybierasz się może na Krakowskie Targi Książki?
Tak, wybieram się, będę w sobotę :D
UsuńW miejsce wtyczki z facebooka (boczny pasek) możesz wrzucić rudzielca i będzie git ;P
OdpowiedzUsuńJa lubię biel, jest wtedy bardzo czytelnie i przejrzyście. Mnie się podoba jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńTrochę mniej klimatycznie teraz jest, ale mnie się i tak podoba - lubię przejrzyste, jasne blogi :)
OdpowiedzUsuńJa też się już przyzwyczaiłam. Pierwszy tydzień po zmianie szablonu nawet tutaj nie wchodziłam ^^
UsuńMyślałam o wrzuceniu starego tła, ale robiło zbędny bałagan. No i utrudniało skupienie się na tekście ;p