Dawno nie było u mnie wpisu traktującego o nowych pozycjach w mej biblioteczce.Dawno ogólnie nie było tutaj jakiegokolwiek wpisu, a i częstotliwość publikowanych recenzji spadła niemiłosiernie. O recenzjach i zmianach na blogu napiszę za chwilę, wpierw trochę pozytywów :D
Pozytyw numer jeden to Lusia, która nie chciała odstąpić stosu na krok i załapała się na zdjęcie^^ Na kolanach małej rudej książeczka o papudze ^^
A po prawej niepełny zbiór zdobyczy książkowych które trafiły do mnie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
Saga o Rubieżach, Liliana Bodoc: do recenzji od Prószyńskiego. Recenzja jeszcze "w lesie", ale ogólnie spodziewałam się czegoś lepszego...
Kwiat Paproci, Dominik Sokołowski: egzemplarz od portalu Unreal Fantasy, recenzja dostępna TUTAJ
Syn Cienia, Jon Sprunk: od Fantasty, recenzja już napisana, teraz tylko czekamy na korektę i publikację ^^
Zakon Smoka, Aleksander Tesic: serbskie fantasy od Prószyńskiego, które miało mnie zachwycić niestety nie zachwyciło, recenzja TUTAJ
Miasteczko Niceville, Carsten Stroud: i znów Prószyński, i znów mogłoby być lepiej, i znów recenzja "się pisze" ^^
Królowa Attolli, Megan Whalen Turner: drugi tom przygód Złodzieja Królowej, od Fantasty, recenzja TUTAJ
Przypadek Morrowa, Tomasz Graczykowski: książka otrzymana od autora, debiutancki thriller o którym więcej napiszę zapewne dopiero w przyszłym tygodniu, albo i później...
Wędrowiec, Fritz Leiber: w końcu uśmiechnęło się do mnie szczęście i wygrałam coś u Fenrira :D I nawet okładka mnie nie odstrasza, fajnie wygląda wśród tych wszystkich nowości :P Za książkami wciśnięta jest Nowa Fantastyka, również zdobyta w Fenrirowym konkursie :D
Wrota Czasu, Pierdomenico Baccalario: do recenzji od Unreal Fantasy. Seria Ulysses Moore cieszy się dużym powodzeniem wśród młodych czytelników, postanowiłam zatem sprawdzić cóż to za dzieło ^^
Conan i skrwawiona korona, Robert E. Howard: drugi tom oryginalnych przygó Conana, tom na który czekałam baaardzo długo. Od Fantasty, recenzja pierwszego tomu TUTAJ.
Sfera Armiralna, Andrzej Pilipiuk: zwieńczenie Oka Jelenia, efekt wymiany z Moreni :D
Opowieści Praskie, Tomasz Bochiński: czwarty tom bookazinu SF od wydawnictwa Almaz,tym razem mało science fiction, za to wiele emocji i urban fantasy. Recenzja TUTAJ
Dodatkowo w moich zasobach pojawił się Kłamca 4 Ćwieka - efekt wymiany z Moreni (na zdjęciu książki brak, bo zainteresowała mojego najmłodszego brata), oraz Czarne Anny Kańtoch, którego to zdjęcia nie zamieszczę, bo to typowa szczotka i się rozsypuje - książka do recenzji od Fantasty, tekst dostępny TUTAJ.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o pozytywy. Teraz czas na ponurą rzeczywistość.
Wciągu najbliższego miesiąca pojawi się pięć, może sześć recenzji, i będą to książki z powyższego stosu. Z pewnością nie pojawi się żadna nowość, zarówno w formie recenzji jak i książek nabytych. W końcu znalazłam pracę, ale niestety okazuje się, że praca na trzy zmiany,opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem pochłania tak wiele sił i czasu, że ledwo znajduję 5 minut by przeczytać choć kilka stron. O pisaniu recenzji nie wspominając. Dlatego postanowiłam, że wrzesień będzie miesiącem swoistego zawieszenia: nie biorę nic nowego do recenzji, doczytuję Conana i Ulyssesa, i przede wszystkim wykradam krótkie chwile na pisanie i utrzymanie Kronik Nomady przy życiu. Idzie mi to ciężko, jestem chronicznie zmęczona i wkurza mnie to wszystko, bo po raz pierwszy od wielu lat nie mam sił by czytać :/ Drugiego bloga zawiesiłam całkowicie, szkoda mi na niego mego ograniczonego do minimum czasu.
Mam nadzieję, że do końca miesiąca ogarnę wszystko i wrócę z hukiem, a tymczasem postaram się nie zniknąć całkowicie :)
Trzymajcie się ciepło i trzymajcie za mnie kciuki.
Buziaki
Całkiem przyjemny stos, Conana bym Ci ukradł ;)
OdpowiedzUsuńConana nie oddam :) połowa już za mną, i już wiem, że z utęsknieniem czekać będę na tom trzeci :DD
UsuńNo to nie pozostaje nic innego jak życzyć Ci powodzenia i wytrwałości. Mnie też dopada stagnacja choć czasu wolnego niby mam dużo. Pisanie relacji idzie maaarnie, ale mam nadzieję poważnie się za nią wreszcie wziąć i mieć z głowy. Podobnie sprawy mają się z czytaniem "Lód" jest wymagający i dość męczący, wszystko szło ładnie, aż do wyjazdu, wróciłem i bam 150 stron do końca, a ja czytam po 2-3 dziennie :/ Taki okres chyba :D
OdpowiedzUsuńChyba masz rację z tym okresem. "Bezwzględną" czytam już trzeci dzień, a z Carriger u mnie to nie do pomyślenia.;)
UsuńA u mnie czasu tragicznie mało, dodatkowo do niedawna nawet do komputera nie miałam się jak dopchać, bo przy córce się nie da. Ale! taśma klejąca i trochę kreatywności pozwoliły na zainstalowanie się w kuchni.Powracamy do zarywania nocek,choć i to niewiele daje gdy człowiek po ośmiu godzinach pracy na zgrzewarce marzy tylko o kolacji, masażu stóp i wygodnym łóżku ^^
Usuń@Moreni: Oj, to rzeczywiście ciężki okres, Carriger czyta się przecież ekspresowo ^^
Trzymaj się - jakby co, to mogę Cię intensywnie powspierać duchowo.:) Mam nadzieję, że szybko się ogarniesz w pracowniczej rzeczywistości i wrócisz z nową werwą.:) Innej opcji nie przewiduję.:)
OdpowiedzUsuńA stosik zacny - co do "Sagi o Rubieżach", obawiam się, że moje odczucia będą bardzo podobne do Twoich - zawiesiłam się pod koniec pierwszej części i dalej ani rusz...
Wspieraj wspieraj, przyda się :)
UsuńPrzebrnij końcówkę pierwszej,w drugiej jest trochę inaczej, a postać Pomroki jest dość fajnie przedstawiona :)
świetne zdjęcie i stos :) mała czytelniczka ^^
OdpowiedzUsuńPowodzenia, życzę CI żebyś w ciągu dnia znalazła przysłowiowe pięć minut dla siebie :)
"poczytaj mi mamo" to jedna z jej ulubionych próśb :))
UsuńOj przyda się, dziękuję :D
Mimo tego, że w stosie nie do końca znajduje się moja tematyka, to bardzo przyjemnie wygląda. Miasteczko Niceville bardzo mnie interesuje, dlatego jestem ciekawa Twojej opinii, chociaż wiadomość, że mogło być lepiej, trochę mnie odstrasza. Jednak - wszystkiego dowiem się z recenzji.;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci odnalezienia się w nowej sytuacji i ogarnięcia zarówno pracy, domu i swojej pasji.
Pozdrawiam,
Klaudyna
Co do "Miasteczka",to chyba spodziewałam się większej dawki emocji, ale dla fanów thrillerów może być to pozycja nad wyraz ciekawa.
UsuńDziękuję i również pozdrawiam :D
Świetny stos, bo to, że ubóstwiam Twoją małą rudą, to już wiesz od dawna :) Przysyłam moc pozytywnej energii - trzymam kciuki, abyś ze wszystkim dała radę :) Kurczę, nie ma innej możliwości przecież! A czytanie i blogowanie może zaczekac, jeżeli w grę wchodzi praca i rodzina :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
Małej nie da się nie wielbić ^^
UsuńDziękuję za wsparcie duchowe,oby wrzesień minął szybko i pozwolił mi jakoś wszystko poukładać :)
Ależ Ty wybredna, nic Ci się nie podoba :P Dla mnie i "Saga o Rubieżach" i "Zakon smoka" bardzo fajne, chociaż niepozbawione wad :) A po "Opowieści praskie" biorę się bardzo niedługo więc mam nadzieję, że mnie nie rozczarują.
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki, żebyś sobie wszystko uporządkowała i wróciła do szybko do blogowania. Dasz radę!
Jakoś ostatnio ciężko mnie zachwycić. No i nie każdemu podoba się to samo :)
Usuń"Opowieści" są specyficzne, mnie zaczarowały :)
Dziękuję: im więcej trzymanych kciuków,tym dla mnie lepiej :D
Dosłownie wszystko chętnie bym podebrała :o
OdpowiedzUsuńA ja nie oddam i już :P
UsuńWitam w klubie pracujących mam - wszystko jest fajnie, tylko czasu i sił na czytanie i pisanie o książkach brakuje. Ale trzymam kciuki, żebyś znalazła na to swój własny sposób, bo nudno tu bez Ciebie!
OdpowiedzUsuńA stosik fajny. Miasteczko i u mnie czeka na lekturę - w planach wrześniowych jest, zobaczymy jak wyjdzie realizacja. Na Sagę się zdecydowałam - zobaczymy, czy jeszcze dla mnie się znajdzie i jakie będą wrażenia. Te Opowieści Praskie mnie ciekawią bardzo, ale to do poszukania kiedyś w przyszłości, bo teraz nie wiem, za co się złapać. No i Czarne będę miała - zaciekawiłaś mnie recenzją :)
Dużo siły życzę i czekam na wielki powrót! :)
Na pewno coś wymyślę: na razie wykombinowaliśmy z lubym jak podłączyć internet w kuchni, a to już plus. Dodatkowo teraz będę miała pierwszą zmianę, więc wieczory wolne, oby tych sił coś pozostało :(
UsuńPostaram się jakoś ogarnąć,w końcu ponad rok pracowałam nad tym blogiem i szkoda by było to zaprzepaścić no i stracić takie świetne znajomości wśród czytających fantastykę:DDDD
ciekawe nabytki książkowe
OdpowiedzUsuńa co do braku czasu, to znam to, wiem, jak to bywa, kiedy nie starcza na nic czasu, a dotychczasowe przyjemności nie wchodzą w rachubę
nic to, odpocznij przez wrzesień, a później mam nadzieję, że jakoś sobie to wszystko poukładasz, żeby na wszystko znalazł się czas:)
Odpocząć nie odpocznę, ale mam nadzieję, że uruchomię ukryty gdzieś głęboko zmysł organizatorski. Lub zacznę jakoś magicznie wydłużać wolny czas ^^
UsuńPowodzenia z godzeniem wszystkiego i dużo siły na czytanie! :)
OdpowiedzUsuńA stosik bardzo ładny, dołączam się do tych, którzy chętnie ukradliby Conana. :D
Dziękuję :)
UsuńConan cieszyłby bardziej gdyby miał twardą oprawę, ale i tak tomisko jest zacne, więc nie oddam nikomu :DD
Życzę idealnej organizacji czasu przy tylu obowiązkach, co byś dla siebie chwilkę zawsze znalazła :) Ktoś ten wielki stos ogarnąć musi :)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :D
UsuńŚwietny stosik! Masz w nim naprawdę ciekawe książki, dlatego życzę Ci, aby udało Ci się wszystko tak zorganizować, abyś miała czas na parę chwil z książką :D
OdpowiedzUsuń:) Jakoś to ogarnę,nie ma innego wyjścia :)
UsuńMnie również podobał się wątek Pomroki. Syna cienia i Zakon smoka też już mam za sobą. Córeczka bardzo ładna. :) A co pracy, to wiem, jak to jest. Sama do swojej wróciłam we wrześniu i po powrocie do domu mam tyle innych zajęć, że czytać się i nie chce i nie ma kiedy. :)
OdpowiedzUsuńStos cudowny a Lusia boska :) Szkoda, że wszystkie zajęcia nie pozwalają Ci na czytanie. Może jak wszystko i ogarniesz, przystosujesz się, to będzie lepiej. Życzę Ci spokoju i czasu na oddech :)
OdpowiedzUsuń