Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień. Dziś przyszła pora na... Dziesięć wymarzonych prezentów książkowych!
Obecnie na mojej półce "Chcę mieć" znajduje się prawie 300 pozycji, więc wybranie tych dziesięciu najbardziej pożądanych jest nie lada wyczynem.
1.
Całą serię poproszę :) Świetne jest to wydanie, śni mi się po nocach i na pewno znajdzie się w mojej biblioteczce. Kiedyś :P
2.
"Koło Czasu" Jordana - przegenialny cykl i oczami wyobraźni widzę go na półce :)
Zdjęcie skradzione Harashikenowi, który to nawet pokusił się na recenzję całości :)
3.
Pratchetta zna chyba każdy. Zawsze poprawia mi humor i z czasem zbiorę wszystkie części :)
4.
"Mroczna Wieża" to moje ulubione dzieło Kinga. I choć świadoma jestem, że do dzieł wybitnych nie należy, to mam do niej sentyment i po prostu "Chcę Mieć!".
5.
"Ubik" to tylko przykład, chciałabym skompletować całego Dicka :)
6.
Card za mną chodzi w parze z Dickiem. Do pełni szczęścia brakuje mi trzech Cardowych serii...
7.
Komiks, który kiedyś miałam i tajemniczo zniknął...
Świetna kreska, świetna historia - nawet dla samego oglądania obrazków chciałabym mieć "Szninkiela" w domowej biblioteczce.
8.
"Wampir Maskarada" i "Wilkołak Apokalipsa" - choć są to podręczniki, to mają w sobie kilka ciekawych historii. Lubię wampiry i wilkołaki (byle nie te "zmierzchopodobne"...), a moja do nich sympatia zaczęła się właśnie od zapoznania z tymi dwoma podręcznikami.
9.
Kolejna seria do zdobycia. Simmons mnie zaczarował, chcę dać się porwać tej magii :)
10.
I na koniec - klasyka, którą każdy fan fantastyki mieć powinien. I ja chcę mieć :D
Jak widać, moje książkowe marzenia nie rozmieniają się na drobne - chcę mieć całe serie, a gdy jakiś autor bardzo mi się podoba, to chcę mieć wszystko, co napisał.
Wierzę, że z czasem spełnię swoje książkowe marzenia, a jedynym moim problemem będzie brak miejsca na książki :)
To bardzo sprytne, zamieszczać całe serie. Zrobiłam podobnie :D W końcu od razu trzeba mierzyć wysoko, prawda?
OdpowiedzUsuńZdjęcia takich serii prezentują się wybornie!
Wściekłbym się chyba, jakbym miał zrobić listę całej fantastyki, którą chcę kupić. Willę by pewnie za to dało radę kupić.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod większością z Twoich prezentów. Też takie chcę:D:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
@Futbolowa: Po pierwsze mierzyć wysoko, a po drugie - niech każdy znajomy kupi jedną książkę powiedzmy Pratchetta i już seria będzie kompletna :P
OdpowiedzUsuń@Fenrir: Heh - u mnie pewnie byłoby tak samo :) Zwłaszcza że do tej pory na liście do kupienia wylądowały jedynie pozycje, które czytałam, plus kontynuacje znanych mi serii...
@Kasandra_85: Pytanie tylko kto nam te prezenty kupi ^^
Jaka ładna lista! :) Podzielam Twoją sympatię do wielu z tych wydań, dlatego też kompletowałam swego czasu (Diunę, Dicka, Simmonsa, częściowo Tolkiena). Tak więc życzę spełnienia marzeń i wieelu regałów! ^^
OdpowiedzUsuńAktualnie najbardziej bym chciała Mroczną Wieżę, to nowe wydanie. Jak zasłużę, to sobie sama kupię na święta. :D
Ostatnio byłam w bibliotece z zamiarem wypożyczenia "Diuny". Pełnotomów, tylko pierwszego niet.
OdpowiedzUsuńWladcę Pierścieni serdecznie polecam genialne książki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
@Oceansoul: Po prostu są to książki, które trzeba mieć :)
OdpowiedzUsuńA co musisz zrobić by zasłużyć na prezent od samej siebie? ^^
@Zorija: Miałam tak ostatnio z Władcą Pierścieni. Albo nie było pierwszego tomu, albo był w tłumaczeniu Łozińskiego...
@Blueberry: Wiem że są genialne - całą trylogię czytałam przynajmniej dwukrotnie :)
A ja mam "Mroczą wieżę" - ha! ;)
OdpowiedzUsuńOo, a ja też bym chciała Pratchetta całego i ,,Mroczną Wieżę"! Zaraz chyba u siebie zrobię takie zestawienie. :)
OdpowiedzUsuńCo muszę zrobić? Przede wszystkim muszę na swój prezent książkowy zarobić. :D A nie potrafię zamówić jednej książki, musi być od razu takie wielkie pudło, za które kurier ma ochotę mnie udusić. ^^ Więc jak będę dużo i pilnie pracować do końca tego miesiąca, to sobie pozwolę na ładny podarunek w połowie grudnia. ^^
OdpowiedzUsuń"Hyperion" zapowiada się bardzo ciekawie;D
OdpowiedzUsuńOk będzie kolejny post czekał w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńTy kochana, a taką notkę zabraniającą kopiowania i wykorzystywania treści strony bez mojej wiedzy i zgody to widziała?
I jeszcze, żeby tego było mało to herezje jakieś tu upubliczniasz twierdząc, że "Mroczna Wieża" do wybitnych nie należy. Jest niesamowita i genialna i kropka!
Pratchetta poproszę xD
OdpowiedzUsuńA wiesz, że "Szninkla" oddałam kuzynowi? Miałam dokładnie to wydanie i gdybym wiedziała, że poszukujesz, zastanowiłabym się dwa razy nad oddaniem egzemplarza paskudzie:)
Pozdrawiam serdecznie!
To wydanie "Diuny" jest prześliczne - miałam w łapkach i też bym chętnie widziała na swojej półce.:) A "Silmerillion" to jeden z moich must have - "Władcę" dostałam na urodziny dwa lata temu.:)
OdpowiedzUsuń@Ewa: A nie chcesz się jej przypadkiem pozbyć?^^
OdpowiedzUsuń@Hiliko: Już zaglądam by porównać :)
@Oceansoul: Powodzenia zatem :)
@Miravelle: Nie tylko zapowiada - jest ciekawy!
@Harashiken: Dobrze jest mieć top10 w zapasie, prawda? :P
Nie widziałam, jakoś mi umknęło ^^ Poza tym, nie narzekaj, toć ja Ci tutaj reklamę darmową zrobiłam! :)
MW jest niesamowita, zapada w pamięć, ale po latach wiem, że są lepsze książki. Co nie zmienia faktu że o MW marzę.
@Isadora: Kurczę, i znów mam pecha ^^
@Moreni: Piękna ta Diuna, oj piękna...:) a Władcy zazdroszczę :)
Moim zdaniem ciężko znaleźć coś lepszego, spokojnie można ją postawić na półce obok Simmonsa, Herberta czy Dicka. Wykreowany świat, postacie, sama fabuła, wszystko w MW zasługuje na najwyższe uznanie.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł z całymi seriami. Tę Tolkiena to sama też bym chciała *_*
OdpowiedzUsuń@Harashiken: :) To się nazywa prawdziwa obrona ukochanego dzieła :D
OdpowiedzUsuńGdy czytałam MW byłam zachwycona, ale z perspektywy czasu zachwyt zmalał, pozostał sentyment. I to duży - zwłaszcza że kilka książek Kinga czytałam i podobały mi się liczne nawiązania, jakie w MW Stephen nam zaoferował.
Lubię MW, Rolanda uwielbiam, ale mimo wszystko to trochę naiwne dzieło. Co nie wpływa na fakt, że chciałabym mieć MW i ponownie wyruszyć w niekończącą się wędrówkę ;)
@Tirindeth: Bo i serie najlepiej się w biblioteczce prezentują :D
Cóż, mam to szczęście być posiadaczką ostatniej pozycji na Twojej liście, ale przyznam, że przydałoby się te kilkaset zł na całą resztę...
OdpowiedzUsuńO :-) Z Mroczenej Wieży czytałam tylko dwie ostatnie części (bo nie było innych :D), a Władcę Pierścieni mam przed sobą jeszcze..
OdpowiedzUsuń@Visenna: Zwłaszcza nowe wydanie Diuny jest diabelnie kosztowne :(
OdpowiedzUsuń@Cassiel: Nieco dziwna kolejność czytania ^^
Władcę polecam :)
Też bym się pisał na tę serię Diuny. Po tłumaczeniu Łozińskiego, może to być, jak zupełnie ta sama podróż, tylko z innym przewodnikiem:P
OdpowiedzUsuń@MajinFox: Różnice nie przeszkadzają w lekturze, choć chwilami czytelnik musi się chwilę zastanowić,by przypomnieć sobie o czym jest mowa :)
OdpowiedzUsuńPoza tym, na wikipedii można przeczytać krótkie porównanie tłumaczeń :)
Pozbyć?? A nigdy w życiu. ;)
OdpowiedzUsuń@Ewa: Tak myślałam.. Ale musiałam się zapytać ^^
OdpowiedzUsuńHmm, dwie serie z wyżej podanych już mam, więc chyba mogę czuć się szczęśliwcem. Cykl Diuny ładnie się prezentuje, ale czy warto, jeśli tylko pierwsze tomy stoją na wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuń@Trojka: Jak dla mnie cała Diuna pisana przez Franka "trzyma poziom". Nie wiem jak jest z kontynuacjami, ale seria podstawowa to takie moje "must have number 1" :)
OdpowiedzUsuńSilaqui te późniejsze po-Herbertowskie chyba już nie trzymają, ale ja np zamierzam je zebrać ze względu na Siudmaka ^^
OdpowiedzUsuń@Harashiken: Fakt, prezentują się pięknie ;)
OdpowiedzUsuńJak chce się dostać jakiś prezent to zazwyczaj podaje się jakiś adres, no bo skąd Anioł ma wiedzieć gdzie wysłać?:)
OdpowiedzUsuńSil nie żartuj sobie. Ty wiesz ile aniołów jest, a ile ludzi na świecie? Jestem wolontariuszem i pomagam w zbieraniu zamówień, ale muszę wiedzieć co i gdzie przesłać - podaję to aniołom, a one już decydują czy się należy, czy raczej rózga zostaje;)
OdpowiedzUsuńKurczę, z moim światopoglądem aniołowie mogą nieco krzywo na mnie patrzeć :P
OdpowiedzUsuńTo ogólnie bardzo dobre duszyczki:) Ryzykujesz czymś? Rózga sama nie bije:)
OdpowiedzUsuńZastanów się, ale na 48 godz. przed wigilią daj znać jak coś:)
Kurczę, właśnie dostałem maila z nieba - nie dadzą rady do świąt:( Dojdzie po świętach, po 26-tym w godz. 9:00 do 17:00.
OdpowiedzUsuńWiesz co, ja już nic nie wiem? Dziś dostałem maila, że przesyłka jest w drodze. Może jednak zdążą do jutra? Kurier ma jeździć w godzinach od 9:00 do 17:00.
OdpowiedzUsuń