18 lis 2011

Lektura na długie lata

Powodowana ciekawością uruchomiłam dzisiaj magiczną windowsowską aplikację, zwaną kalkulatorem. 
Co mnie popchnęło do tego heroicznego czynu?

Otóż, niemal codziennie dodaję nową książkę do półki "Chcę przeczytać" na znanym wam dobrze portalu Lubimy Czytać. 
I ostatnio zaczęłam się znów zastanawiać nad tym, ile czasu zajmie mi przeczytanie tego wszystkiego:

 Jako średnią prędkość przyjęłam 60 książek rocznie - tyle powinnam przeczytać w tym roku, i o ile w przyszłym roku nie nastąpi koniec świata, to taka ilość rocznie przeczytanych książek powinna się utrzymać :)

Nie brałam pod uwagę lat przestępnych, nieprzewidzianych wyjazdów, kolejnych ciąż, remontów i chwilowej utraty wzroku. Pełna wiary w swoje możliwości  podzieliłam "a" przez "b" i otrzymałam wynik:


Tak moi drodzy! Gdybym dzisiaj przestała dodawać nowe pozycje, to przeczytanie już zaplanowanych książek zajęłoby mi prawie szesnaście lat!
A jak jest u was? Też z uporem maniaka zaznaczacie kolejne książki, które chcielibyście przeczytać? I czy zastanawialiście się, ile mniej więcej tygodni/miesięcy/lat zajmie wam przeczytanie tego wszystkiego, co przeczytać chcecie?

Mnie wynik nieco przeraził, i dopiero gdy spojrzałam na swój dowód osobisty nieco się uspokoiłam :D 
Mam jeszcze trochę czasu :P