W końcu się odważyłam, pokonałam lęk i wrodzoną nieśmiałość. Było ciężko, ale dałam radę... Mam chorzowską kartę biblioteczną! :D :D Dość długo zwlekałam, ale to ze względu na brak dowodu osobistego, który również w końcu MAM w portfelu :D Mam też nadzieję, że tego już nie zgubię i choć mawiają, że do trzech razy sztuka to jestem przekonana że mój czwarty dowód osobisty zostanie ze mną na dłużej :)
Oto mój powód do dumy i niesamowitej radochy :
Oczywiście moja radość została delikatnie zmniejszona przez zasób półki z fantastyką w naszej osiedlowej bibliotece, ale jako że karty czytelnika mogę używać w wszystkich filiach w Chorzowie jest nadzieja że za miesiąc nadal będę miała co czytać. Na razie, na dobry początek wypożyczyłam:
1. Terry Pratchett "Panowie i Damy" - Już dawno temu obiecałam sobie, że przeczytam wszystkie pozycje z Świata Dysku. W tym tomie spotykamy niezastąpioną Babcię Weatherwax i Nianię Ogg więc przewiduję przednią zabawę. Poza tym - kocham wracać do korzeni, a Pratchett był jednym z pierwszych autorów fantastycznych, którym udało się mnie zaczarować
2. Anna Brzezińska "Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny" -Czytając recenzje tej książki na kilku blogach nie czułam jakiegoś specjalnego pragnienia by ją przeczytać, jednak zobaczenie jej na półce podziałało na mnie jak płachta na byka. Pomyślałam sobie: "A co mi tam, najwyżej po przeczytaniu trochę pomarudzę na blogu" i porwałam ją w swe szpony :)
Jak wspomniałam przed chwilą, zasoby pobliskiej biblioteki są gorzej niż marne więc tylko dwie pozycje sobie "porwałam"... Muszę też się dowiedzieć czy limit dwóch książek (bo taki niestety jest...) obowiązuje ogólnie - dwie książki na kartę, czy dotyczy to ilości książek z poszczególnych oddziałów. Nie uśmiecha mi się odwiedzanie biblioteki co dwa - trzy dni, zwłaszcza że główna wypożyczalnia mieści się "gdzieś w Chorzowie".
Niemniej, jestem zadowolona z karty ( świetna kolorystyka i prostota - to coś co tygryski lubią najbardziej), i z tego że znów będę mogła buszować między regałami :)
Pozdrawiam moli książkowych i wytrwałych czytelników moich wypocin :P
Czwarty dowód??;P i to w Twoim wieku - dobra jesteś;D
OdpowiedzUsuńZapisz się do śląskiej w Katowicach - tam już jeeest co wybierać:)
Zatem przyjemnej lektury! "Wiedźmę..." sama chętnie bym przeczytała - kiedy tylko będę miała więcej czasu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Babunia Jagódka! Nie zawiedziesz się ;) Przez jakiś czas nabijałam się, ze Jagódka jest moją idolką :>
OdpowiedzUsuńCzwarty dowód? Czy Ty je zjadasz? ^^
OdpowiedzUsuń@Harashiken - pierwszy dowód zgubiłam miesiąc po wyrobieniu. Drugi miałam jakiś czas, aż zmieniłam miejsce zameldowania i musiałam wyrobić trzeci. A że teraz znów się przeprowadziłam, to i nowy dowód był potrzebny (jednocześnie zgubiłam trzeci, ale o tym ciiiichuutko ;p)
OdpowiedzUsuń@Licho - W recenzjach czytałam że babcia Jagódka jest niebanalna - zobaczymy czy i mi przypadnie do gustu.
@Isadora - Aż tak dużo masz recenzenckich pozycji?? :)
@KosmatyKsiężyc - wpierw poszaleję w Chorzowie, a później pomyślę może o Katowicach. A co do dowodów to cóż - takie już mam burzliwe życie że je zmieniam wciąż :P
Po pierwsze: gratuluję wyrobienia karty oraz pochylam się ze współczuciem nad zasobnością bibliotecznych półek. Załkałam trzy razy dla podkreślenia dramatyzmu owej sytuacji. ;)
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszczę babci Jagódki, jestem jej niezmiernie ciekawa, a w mej nie ma. Cóż.
Dzisiaj odbieram swój drugi dowód, czyli idę w niedzielę na wybory. Ha!
Miłego czytania i czekam na kolejną porcję Twoich aktów odwagi. Życzę Ci utraty talentu jakim jest zapodziewanie wszelkiej maści dokumentów. Ja muszę wyrabiać na nowo legitymację ubezpieczeniową... ^^
Tylko dwie książki?? Lipa, ja w Kętrzynie wychodzę z biblioteki zawsze z całym stosem książek. Może niekoniecznie z fantastyką, ale z tego co widziałam u mnie akurat fantastyka zajmuje parę ładnych regałów.
OdpowiedzUsuńAle lepsze to niż nic ;-) zawsze pozostają ebooki.
@Agna - na szczęście już zlokalizowałam główną wypożyczalnię, więc teraz muszę jedynie namówić mego lubego by mnie tam zawiózl - może tam znajdę coś ciekawszego :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, wybory! Chyba odkurzę jakąś kieckę by się godnie prezentować :P
Kolejnym aktem odwagi będzie zapewne pokonanie lenia, który mnie dzisiaj chwycił :P
@Lamasquerade - Gdy mieszkałam u rodziców to też zawsze wynosiłam z biblioteki naręcza książek, ale tutaj muszą się chyba do mnie wpierw przyzwyczaić. Daję im dwa miesiące :)
Poza tym, to osiedlowa mała biblioteczka, liczę że w głownej będzie tego więcej.
A e-booki męczą moje astygmatyczne oczęta :(
Haha, żeby tyle razy wyrabiać dowód toż.? Jesteś mistrzynią w te klocki. ;) Zapisu do biblioteki gratuluję. :)
OdpowiedzUsuń@Ewa - taki to już los gapy i powsinogi :P
OdpowiedzUsuńWiesz, że "Wiedźma" jest w sumie drugą częścią - pierwsze były "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny"?
OdpowiedzUsuńDa się to jednak czytać osobno :)
(zresztą, jak się teraz zastanawiam, to ja chyba bardzo wiele książek czytałam w odwrotnych kolejnościach).
@Karodziejka - Nie wiedziałam, ale skoro da się czytać w odwrotnej kolejności to jakoś dam radę :P
OdpowiedzUsuńJa "odwrotnie" czytam właśnie Pratchetta. A nawet nie tyle odwrotnie co chaotycznie, bez konkretnej kolejności :)
Od siebie chyba zawsze wymaga się najwięcej, a jak jak już raczej wiesz jestem cholernie krytyczna ;P
OdpowiedzUsuń@Lamasquerade - to bardzo dobra cecha :)
OdpowiedzUsuńJakie w tym Chorzowie macie piękne karty czytelnika.:) Nie to, co u mnie - kawałek urzędowej tekturki...
OdpowiedzUsuńWidzę, że dobór lektur tematyczny - same wiedźmy.;) "Panów i damy" wspominam bardzo miło, co nie zawsze mi się u Pratchetta zdarza, a Brzezińskiej zwyczajnie zazdroszczę.:)
@Moreni - w mojej starej bibliotece to nawet kart nei było - tylko co roku nowy numerek :P
OdpowiedzUsuńA wiedźmy to dobra tematyka :)
czwarty dowód to już sporo
OdpowiedzUsuńzajrzę jak tylko pojawi się recenzja Terry Pratchett "Panowie i Damy"
czytałam o "wiedźmie" pozytywne opinie i jestem ciekawa Twojej opinii.
OdpowiedzUsuń:)
"Panowie i Damy" - czytałam. "Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny" - chcę przeczytać. :)
OdpowiedzUsuń@Wiedzmblog - wiem, ale taka gapa już ze mnie :P
OdpowiedzUsuń@Dominika Anna - jutro się za nią zabieram :D
@Shirkus - "Panów.." też właśnie skończyłam :D
Witam również jestem z Chorzowa też mam taką czadową kartę. Na nią możesz z każdej biblioteki wypożyczyć po dwie ksiązki :) pod warunkiem że jesteś zapisana w każdej bibliotece :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń@Anonimowy - dziękuję za informację :)
OdpowiedzUsuń